wtorek, 8 marca 2016

This is madness! :)

O tym, jak ważna jest odpowiednia, przykuwająca uwagę reklama, wie chyba każdy.
O tym, że język polski jest językiem trudnym, ale pięknym, pisałam wiele razy.
Ostatnio namnożyło mi się różnych... interesujących egzemplifikacji jego użycia, więc czas je zebrać w jednym miejscu. Ku radości, uciesze i poprawie humoru. :)

Zwykle nie wczytuję się w zawartość gazetek reklamowych. Tym razem jednak zrobiłam wyjątek, a przedmiotem mojego zainteresowania były sery (głównie pleśniowe). Opisywane na przykład w taki sposób:
(uwaga: w tej gazetce reklamowej zamiast przecinków stosuje się kropki. Wyrazy po tych przecinkropkach pisane są oczywiście małą literą) 

- kilkumiesięczna skórka, pełna pleśniowych wżerów, plamek, nadaje serowi smak i aromat piwnicy 
Taak, to mnie zachęciło. Ta piwnica szczególnie. :/

- bardzo przyjemny sensorycznie, ale też i smakowo 
Wtf?! Hahahaha. :D Bardzo przyjemny zmysłowo, ale też zmysłowo (smak jest przecież jednym ze zmysłów...)

- skórka jak najdelikatniejszy zamsz
- środek jak płynny jedwab
Jednym słowem: szmaty w gębie :D 

- biała skórka z prześwitami pomarańczowej pleśni, pachnąca zasobną piwniczką
Zasobna piwniczka pachnie (?) inaczej, niż aromat piwnicy? I tak się boję.

- środek jak ptasie mleczko owiane słoną, morską bryzą
Taak, to ma sens... :/

- ładna kompozycja, dająca dużo przyjemności
Ser dający przyjemność - czas na patent...

- powoli dojrzewany, nabiera dostojności 
Podawać w todze.

- aromat ziół, moc owczego, tłustego mleka, mineralność klimatu
Czym, do diaska, jest mineralność klimatu?

- do nosa docierają zapachy starego sadu, opadłych liści, dojrzałych jabłek
Piękna sprawa, rozmarzyłam się. ;) 

- owcze mleko, z którego robiony jest ten ser nadaje mu szlachetności
No bo wiadomo - owcze.

- ser ostry przez swoją pikantność
A delikatny przez delikatność.

- bogato pachnie, bo zaczepia nutami wędzonymi (...)
Chyba bym jednak wolała, że ser mnie nie zaczepiał. Ani nutami, ani czymkolwiek innym.

- miąższ smakuje jak masło doprawiane kandyzowanymi morelami, nieco tylko posolone
Po pierwsze: w życiu nie jadłam kandyzowanych moreli. Świeże tak, suszone tak, a kandyzowanych nie (tak wiele jeszcze przede mną...). Po drugie: masło z morelami? Srsly? O_o

- mleczna słodkość zamknięta w ramy słonych okruszków
Ojeeeeeej.

- skórka elastyczna, środek płynący 
Panta rei.

- serwatkowa kwaśność, przed nutą słoności do wnętrza o  nieco słonych nutach
Trzy razy sprawdzałam, czy dobrze to przepisałam. Dobrze. Ale nadal nie ogarniam. ;)

- to ser uzupełniających się przeciwieństw
Takie serowe jing i jang! :/

- każdy odnajdzie w nim swoje smaki i zachwyci się tym czymś ekstra
Nie ma mowy o normalnym zjedzeniu tego sera. Należy się zachwycić tym czymś ekstra.

I na finał, moje ulubione:
- zapach babcinego kredensu zapowiada łagodny smak sera.

A teraz reklama butów:




Ból bólem, a bul bulem (cokolwiek to jest), ale Pietą to mnie rozwalili.

Ten opis koszulki (funkcyjnej, teraz wszystkie koszulki są funkcyjne!) chyba nie zachęca do zakupu, choć potrafi ona znacznie więcej, niż inne:
(trzeba kliknąć, żeby dało się przeczytać)





I na koniec jeszcze o tupaniu, stepowaniu, albo może nawet o stepie irlandzkim (zawsze chciałam się nauczyć...).
Sposób użycia sprayu do układania włosów:
rozpylamy z odległości 20-30 cm niewielką ilość sprayu na czyste i podsuszone ręcznikiem włosy i przytupujemy do układania. Nadaje się do codziennego użytku.

Jedno słowo zamiast innego (przystępujemy), a tyle radości. :)

I jeszcze jedno: myślę, że dobrze, jeśli suplement diety ma korzystne działanie na organizm. 
Nie wiem tylko, co może się stać, kiedy jego (co?) terapełtyczne pzostają takie same.